PROWADZISZ MIKRO BIZNES? SPRAWDŹ, KIEDY TWOJEMU REGULAMINOWI NIE ZAGRAŻAJĄ KLAUZULE NIEDOZWOLONE!
Kiedy prowadzisz swój mikro biznes, to tworząc regulamin, chcesz zabezpieczyć się przed nieopłaceniem zajęć, znikającymi uczestnikami czy „martwymi duszami”, które tylko zajmują miejsce w grafiku.
Dlatego piszesz np.: „W przypadku rezygnacji z uczestnictwa w zajęciach przed ukończeniem kursu, Szkoła tańca DANCE nie zwraca wniesionych opłat”. A to co do zasady błąd, bo postanowienia tego typu uznawane są za klauzule niedozwolone i wpisywane do Rejestru Klauzul Niedozwolonych UOKiK.
Rozumiem Cię, że jako drobny przedsiębiorca nie chcesz brać odpowiedzialności za cały świat i chcesz po prostu wiedzieć, na czym stoisz!
Rozwiązaniem Twoich problemów będzie umowa indywidualnie negocjowana / ustalana z klientem i dodatkowo jeszcze podpisywana „na miejscu”.
Indywidualnie negocjowana, czyli jaka?
Taka, na której treść konsument miał realny wpływ – mógł ją z Tobą negocjować (wiedział o takiej możliwości lub wręcz z niej skorzystał) lub nawet dodałaś do umowy postanowienia, na których zależało Twojemu klientowi. I nie chodzi tu tylko o to, że konsument wpisze w wykropkowane miejsce swoje dane – to cały czas będzie wzorzec umowy!
Jeżeli decydujesz się na umowę, która wydaje Ci się indywidualnie negocjowaną, to możesz w niej również dodać postanowienia wskazujące na zgodę konsumenta na pewne postanowienia, np. „wyrażam zgodę”, „akceptuję”.
Dzięki temu w przypadku ewentualnego sporu w sądzie, to Twój klient będzie musiał wykazać, że w rzeczywistości dane postanowienie nie było z nim negocjowane.
Czyli ustalanie indywidualnie z klientami postanowień łączącej Was umowy pozwoli Ci uniknąć posądzenia, że posługujesz się wzorcem umowy. Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne dla każdego, bo przy dużej skali działalności negocjowanie umowy z każdym klientem osobno jest po prostu technicznie niemożliwe. Wtedy zostaje Ci tylko tworzenie umowy / regulaminu, który będzie dla Ciebie bezpieczny i nie będzie zawierał klauzul niedozwolonych.