Z ADWOKATEM JAK Z KSIĘDZEM NA SPOWIEDZI - ZAWSZE MÓW PRAWDĘ!

Doktor House lubił mawiać, że wszyscy kłamią i zasadniczo nie wierzył nikomu Prawnikom w ich pracy też często towarzyszy ta dewiza. I nie chodzi oczywiście, aby nie wierzyć swojemu Klientowi! Ja Ci wierzę, ale staram się za mocno nie wchodzić emocjonalnie w Twoją historię, żeby nie stracić chłodnego osądu i zachować czujność.
Niestety, zdarza się też, że klienci nie mówią całej prawdy, albo mocno naciągają rzeczywistość, by była im przychylna.
Czy to dobrze? No nie. Niestety to jest najgorsza taktyka, jaką możesz obrać.
Swojemu adwokatowi mów zawsze wszystko jak na spowiedzi! Mów jak jest, a nie jak chciał byś, żeby było. Pamiętaj, że to jest Twój człowiek, którego dodatkowo obowiązuje tajemnica adwokacka. To jest taki rodzaj tajemnicy, z której tylko w pojedynczych sytuacjach ktoś może mnie, czy kogokolwiek z moich kolegów, zwolnić.