WYSTĘPEK, WYKROCZENIE, PRZESTĘPSTWO, CZYN ZABRONIONY, ZBRODNIA - CZY TO WSZYSTKO TO SAMO?
Witam Cię ponownie i cieszę się, że wciąż tu zaglądasz. Kontynuując wątek prawa karnego – czy masz poczucie, że pojęcia związane z przestępstwami wyglądają podobnie i powodują trochę bałaganu? Trochę tego jest: przestępstwo, zbrodnia, wykroczenie, występek, czyn zabroniony. Czy one wszystkie oznaczają to samo i możesz używać ich zamiennie?
O tym właśnie dziś chcę Ci opowiedzieć.
Zacznijmy od tego, co było w zeszłym tygodniu…
Czyn zabroniony - takie zachowanie człowieka, za które, w czasie jego uzewnętrznienia, przewidziana jest ustawą kara.
Przestępstwem jest czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest większa niż znikoma.
Fajnie, to, skoro podstawy mamy przypomniane, idziemy krok dalej.
Wykroczenie, zbrodnia i występek, to wbrew pozorom nie to samo. Przede wszystkim dlatego, że wykroczenia reguluje kodeks wykroczeń, zbrodnie i występki kodeks karny.
To teraz od końca – przestępstwem może być tylko zbrodnia lub występek.
Wykroczenie jest po prostu wykroczeniem.
Zbrodnia, to taki czyn zabroniony, za którego popełnienie ustawa, obowiązująca w momencie jego popełnienia, przewiduje karę przynajmniej 3 lat pozbawienia wolności.
Występek z kolei, to taki czyn zabroniony, za którego popełnienie ustawa przewiduje karę minimum: 30 stawek dziennych grzywny albo 5000 złotych, albo karę ograniczenia wolności przekraczającą miesiąc, albo karę pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc.
Taki mały wtręt! Karami zgodnie z kodeksem karnym są: grzywna,
ograniczenie wolności, pozbawienie wolności, 25 lat pozbawienia wolności i dożywotnie pozbawienie wolności. I tyle.
W związku z tym musimy też zmodyfikować dotychczasowe rozumienie pojęcia przestępstwo. Przestępstwem będzie więc czyn zabroniony, stanowiący zbrodnię lub występek, którego społeczna szkodliwość jest większa niż znikoma.
Docierając do wykroczeń…wykroczeniem jest czyn społecznie szkodliwy, za który ustawa, obowiązująca w momencie jego popełnienia, przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 złotych lub nagany.
Mam nadzieję, że coś tam Ci się już wyjaśniło. Na dziś tyle.