ROZPRAWA ZDALNA W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH
COVID przyniósł nam w życiu wiele zmian. I nagle niemożliwe stało się możliwe. Jedną z takich pamiątek po czasach pandemii są rozprawy zdalne.
Zdalne? Ale jak to?
Ano tak to. Forma taka jest decyzją Sądu. Oczywiście, rozprawa taka wciąż musi odbywać się po odpowiednim zawiadomieniu Cię.
Czego potrzebujesz?
Standardowo, jak na każdej rozprawie – będzie Ci potrzebny dowód osobisty lub inny dokument tożsamości ze zdjęciem. Przygotuj sobie również sprzęt wyposażony w kamerę, dostęp do Internetu i prądu. Nie
ma możliwości, żebyś nie pokazał swojej twarzy, więc upewnij się, że kamera w urządzeniu, z którego będziesz się łączyć działa.
Czy potrzebuję specjalnego oprogramowania lub aplikacji?
Decyzja należy w tym zakresie do Sądu i to on wskaże Ci, z jakiego oprogramowania będziecie korzystać podczas rozprawy. Dzięki temu będziesz mieć czas, żeby ewentualnie pobrać odpowiednią apkę.
Jestem powodem, a moja mama świadkiem – czy możemy usiąść razem przed komputerem?
Zdecydowanie nie Tu zasady są niezmienne. Świadek nie może być obecny na Sali sądowej przed złożeniem zeznań – i to obowiązuje zawsze. Natomiast, jeżeli masz adwokata, możesz usiąść z nim w jego kancelarii i połączyć się z jednego urządzenia.
Jak się zachować w takim zdalnym sądzie?
Przede wszystkim, należy zachować się zgodnie z powagą instytucji. Niby rozprawa odbywa się w Twoim domu, ale jednak, jest to cały czas Sąd, który reprezentuje państwo.
Dlatego:
1. ubierz się schludnie, stosowanie – tak jak byś się ubrał idąc do stacjonarnego sądu,
2. znajdź odpowiednie miejsce, z którego będziesz uczestniczył w rozprawie (w prawniczym świecie krąży wiele anegdot o świadkach zeznających z zatłoczonego tramwaju, czy kawiarenki w centrum handlowym – musisz przyznać, że to słabe, jeżeli np. świadek na Twojej sprawie rozwodowej opowiada w tramwaju o szczegółach Twojego pożycia małżeńskiego),
3. nie jedz i nie pij (wyjątkiem jest szklanka wody).
Co do wstawania, to tu za każdym razem Sąd Cię poinformuje, jakiego zachowania w tym zakresie od Ciebie oczekuje.
Dobre to czy niedobre?
Ocenę zostawiam Tobie, choć niejednokrotnie słyszałam od znajomych (nie-prawników), że cieszą się, że nie muszą ze swoim przeciwnikiem spotykać się osobiście. Z pewnością jest to jakiś argument na + dla rozpraw zdalnych.