POTRĄCIŁAM DZIKA. CZY MÓJ UBEZPIECZYCIEL WYPŁACI MI ODSZKODOWANIE?
To, czy po potrąceniu dzika możesz liczyć na odszkodowanie zależy od polisy, którą masz wykupioną.
Zacznijmy od tego, że wykupienie polisy OC jest obowiązkowe dla wszystkich kierowców.
OC = ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej – jest to typ ubezpieczenia, z którego pokrywane są szkody, jakie spowodujesz Ty, jako kierowca. Dotyczy to zarówno szkód majątkowych, np. połamany błotnik samochodu przed Tobą, jak i szkody na osobie, np. złamany obojczyk kierowcy samochodu, w który udało Ci się wjechać.
AC = Autocasco – to rodzaj ubezpieczenia, które wykupujesz, aby w razie kolizji dostać ubezpieczenie na naprawę własnego samochodu.
Jeżeli więc zderzyłaś się z dzikiem i Twój samochód wymaga naprawy, odpowiedz sobie na pytanie, czy masz wykupioną wyłącznie obowiązkowe ubezpieczenie OC - niestety naprawę będziesz musiała pokryć najprawdopodobniej z własnych funduszy.
Jeżeli natomiast miałaś wykupioną również polisę AC - sprawdź, co wchodzi w jej zakres! Możliwe, że Twoje ubezpieczenie będzie obejmowało szkody, jakie powstały w wyniku zderzenia z dzikim zwierzęciem. Jeżeli tak jest, to, niezależnie od przebiegu kolizji, zwróć się do swojego ubezpieczyciela w celu ustalenia sposobu naprawienia szkody!
I tyle?
Istnieje jeszcze jedna opcja, a mianowicie dochodzenie odszkodowania od zarządcy drogi. Korzystając z tej opcji będziesz musiała jednak udowodnić, że zachowałaś należytą ostrożność, a zarządca nie ustawił odpowiedniego znaku ostrzegawczego. Występując jednak o odszkodowanie do zarządcy drogi, przygotuj się na to, że finalnie to w sądzie będziesz dochodzić swoich praw.