CZY MOŻNA POZWAĆ PREZYDENTA?

„Tylko świnie siedzą w kinie” – to zdanie do niedawna kojarzyło się tylko z walką z niemieckim okupantem w czasach II wojny światowej. Pod wpływem zamieszania wokół filmu „Zielona granica” Agnieszki Holland, znów zrobiło się o nim głośno. Wszystko za sprawą dość niefortunnej wypowiedzi Prezydenta RP.
Co się dzieje, gdy Kowalski obrazi Nowaka?
Idą do sądu lub załatwiają sprawę w inny, mniej cywilizowany sposób.
Ale czy Prezydent RP podlega tym samym zasadom? Czy można go pozwać np. za tą nieszczęsną wypowiedź?
Właściwie na pytanie „czy można pozwać Prezydenta RP?” jest już odpowiedź.
Kilka dni temu wpłynął bowiem do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew złożony przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, a skierowany właśnie przeciwko Prezydentowi RP.
Dlaczego to takie emocjonujące?
Odpowiem od razu – nie chodzi o takie, czy inne poglądy polityczne. Chodzi o to, że jest to pierwsza taka sytuacja w historii Polski!
Dlaczego pozew został w ogóle złożony?
Ano dlatego, że grupa osób, które obejrzały film „Zielona granica”, poczuła się, najzwyczajniej w świecie, obrażona epitetem użytym wobec nich przez Prezydenta. Nawet, jeżeli przyjąć, że był to tylko cytat, to on również może być postrzegany, jako obraźliwy ze względu na kontekst historyczny.
A co na to prawo? Czy tak sobie po prostu można pozwać tak wysokiego urzędnika, jak Prezydent RP?
Zgodnie z art. 145 ust. 1 Konstytucji RP Prezydent Rzeczypospolitej za naruszenie Konstytucji, ustawy lub za popełnienie przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Ale Sąd Okręgowy, to przecież nie Trybunał Stanu! Pozew przeciwko Prezydentowi trafił do Sądu Okręgowego, bo przytoczony wyżej przepis dotyczy tylko tzw. deliktów konstytucyjnych i przestępstw popełnianych przez Prezydenta. W ogóle nie dotyczy jego odpowiedzialności cywilnej (a za naruszenie dóbr osobistych ponosi się odpowiedzialność właśnie cywilną!).
Odpowiedzialność cywilną Prezydenta dzieli się właściwie na 2 kategorie:
wynikającą ze sprawowania urzędu,
związaną bezpośrednio z osobą sprawującą urząd.
W przypadku odpowiedzialności cywilnej, nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby Prezydenta pozwać na podstawie każdej z tych dwóch ról.
Dlaczego tak jest?
Chociażby dlatego, że mamy zasadę równości wobec prawa, a także zasadę poszanowania praw i wolności każdego z nas.
Dlaczego więc miałby być w tym kraju ktoś „lepszy” i stojący ponad nami wszystkimi?
Precedens – zdarzenie stanowiące punkt odniesienia i usprawiedliwienia dla podobnych późniejszych wydarzeń (za Słownikiem Języka Polskiego PWN).
Czy pozwanie Prezydenta RP przed „normalny” sąd powszechny, to precedens? Zdecydowanie tak. Jest to sytuacja, którą do tej pory doktryna rozważała jedynie teoretycznie. Wiadome jest, że Prezydenta RP można postawić przed Trybunałem Stanu za naruszenie Konstytucji RP lub popełnienie przestępstwa. Ale pozywanie Prezydenta do „zwykłego” sądu dotąd nie było sprawdzane w praktyce.
Zobaczymy, czy i na ile pozew złożony przeciwko Prezydentowi RP za naruszenie dóbr osobistych będzie wydarzeniem precedensowym. Na razie wiadomo, że pozew Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, został przyjęty przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Prezydent został wezwany do ustosunkowania się do tego pozwu.