CZY KASĘ SAMOOBSŁUGOWĄ DA SIĘ OSZUKAĆ?
Pani Mecenas, czy można oszukać kasę samoobsługową?
Jeżeli mam odpowiadać, jako człowiek - tak i z pewnością wiele osób tak robi.
Jeżeli mam odpowiedzieć, jako prawnik - oczywiście (jak to w prawie) "to zależy".
Śmieszna sprawa, bo oszustwo w języku potocznym, to trochę inna czynność niż oszustwo w świecie prawniczym.
Kiedy w języku potocznym mówisz o oszustwie, często masz na myśli każdą czynność, która jest świadomym mijaniem się z prawdą, wykorzystywaniem czyjejś nieuwagi, naiwności czy po prostu kombinowaniem.
Mąż może oszukiwać żonę, że jedzie w delegację, a w rzeczywistości jedzie z kolegami na ryby. Żona może oszukać męża, że popsuła jej się torebka i musiała kupić nową, a w rzeczywistości stara torebka ma się świetnie i za jakiś czas wyjdzie z dna szafy. Można też w sklepie nabić tańsze perfumy zamiast droższych, bo przecież nikt tego nie kontroluje - i to też postrzegamy jako oszustwo.
Prawnicy jednak nie do końca się z tym zgadzają. Oczywiście są tzw. spory w doktrynie, bo wciąż niektóre sądy uznają skanowanie na kasach samoobsługowych tańszych zamiast właściwych produktów za oszustwo w rozumieniu kodeksu karnego, jednak najnowsza linia orzecznicza traktuje takie postępowanie jako kradzież.
Sądy uznające koncepcję kradzieży, podkreślają, że kluczowe jest to, że do oszustwa w rozumieniu kodeksu karnego dochodzi wtedy, gdy doprowadzasz inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Tak np. orzekł Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w wyroku z dnia 19 maja 2022 r, sygn. VII Ka 3/22, czy Sąd Rejonowy w Pile w wyroku z dnia 14 października 2022 r., sygn. II K 414/22.
W przypadku kas samoobsługowych przecież nie wprowadzasz żadnej osoby w błąd! W związku z tym przyjęcie koncepcji z kradzieżą na kasie samoobsługowej rzeczywiście ma sens.
3 argumenty potwierdzające, że kasy samoobsługowej nie można oszukać, ale można ją jedynie okraść:
1. Oszukać można tylko człowieka – proste! To wynika wprost z treści art. 286 § 1 kodeksu karnego - Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
2. Kasa samoobsługowa to automat – co prawda można by powiedzieć, że w wyniku nabicia na kasie tańszego produktu oszukujesz sklep, w którym jest ta kasa. Jednak w oszustwie chodzi o to, by oszukiwana osoba podjęła swoją decyzję w wyniku działań oszusta. Konieczne więc jest, by ofiarą oszusta była osoba fizyczna mogąca podejmować własne decyzje.
3. W wyniku działań oszusta/ złodzieja ktoś musi być wprowadzony w błąd – sądy podkreślają, że w przypadku oszustwa, oszukany musi być zdolny do przeżywania podejmowanych decyzji i odczuwania błędu, w który został wprowadzony. Ponieważ kasa samoobsługowa jest tylko urządzeniem, przedmiotem, to nie można jej wprowadzić w błąd.