CZY WARTO BRAĆ ŚLUB?

Liczba rozwodów w Polsce stale wzrasta. Kiedyś rozstanie małżonków było społecznie nieakceptowalne, wstyd było się przyznać do bycia rozwodnikiem. Dziś stało się to normą, szczególnie wśród małżeństw żyjących w mieście. Dlaczego? Brak jednoznacznej odpowiedzi. Wpływają na to tempo życia, przewartościowanie rozwoju osobistego i kariery zawodowej nad życiem rodzinnym, bujny rozwój mediów społecznościowych i aplikacji randkowych, większe "przyzwolenie" na rozwód ze strony otoczenia. Najczęściej wymieniane w sprawach rozwodowych przyczyny trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeństwa to:
- niezgodność charakterów,
- zdrada,
- nadużywanie alkoholu,
- nieporozumienia na tle finansowym,
- niedobór seksualny.
Skoro tyle mamy rozwodów, to po co nam ślub? Pomijając już aspekty czysto religijne, moralne i światopoglądowe, oto dlaczego z prawnego punktu widzenia jednak warto "zaryzykować" i stanąć przed ołtarzem (lub USC) :
1) możliwość ustanowienia wspólnego majątku i wiążąca się z tym
2) wyższa zdolność kredytowa,
3) utrzymanie:
Państwo pilnuje, aby małżonkowie dbali o swoje potrzeby, także finansowe, czyli przyczyniali się do zaspokajania potrzeb rodziny.
4) dziedziczenie z mocy ustawy: część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż ¼ całości spadku.
5) ulgi podatkowe: preferencyjne rozliczenie podatku dochodowego i zwolnienia przy opłacaniu podatków majątkowych, np. podatku od spadków i darowizn.
6) dostęp do informacji o stanie zdrowia.
7) domniemanie ojcostwa: Z formalnego punktu widzenia mężczyzna, który pozostaje w związku małżeńskim, jest automatycznie uznawany za ojca dziecka swojej żony. Gdy dziecko przychodzi na świat w związku nieformalnym, ojciec musi je uznać. Jeśli nie chce tego zrobić, matka może założyć sprawę w sądzie o ustalenie ojcostwa.
To tylko niektóre z przykładów korzyści prawnych z zawarcia małżeństwa, jeśli znacie więcej, podzielcie się nimi!